A A A

Dziwy natury

Po pobieżnym zapoznaniu się z budowę nerki choćby kilka słów trzeba poświęcić budowie dróg moczowych, o których już wspominaliśmy parokrotnie. Kielichy łączą się we wspólny zbiornik — miedniczkę nerkową, od której ku dołowi odchodzi cienki przewód zwany moczowodem. Oba moczowody uchodzą oddzielnie do wspólnego zbiornika — pęcherza moczowego, z którego z kolei mocz wypływa przez pojedynczy przewód — cewkę moczową. Wszystkie wymienione odcinki dróg moczowych mają budowę bardzo podobną. Wysłane są dość grubą warstwą nabłonka, który chroni głębiej leżące tkanki od kontaktu z moczem. Powierzchowne komórki tego nabłonka mogą zmieniać swój kształt, spłaszczając się, gdy drogi moczowe są rozciągane przez gromadzący się mocz, lub stając się sześcienne, gdy drogi moczowe są puste. Dlatego też nabłonek dróg moczowych nosi nazwę przejściowego. Pod nabłonkiem znajduje się warstwa tkanki łącznej tworząca śluzówkę, a dalej kilka pokładów włókien mięśniowych. Dzięki skurczom tych mięśni mocz przesuwa się w drogach moczowych, a równocześnie skurcz mięśni otaczających ujście cewki moczowej oraz moczowodów nie pozwala, z jednej strony, na stałe wyciekanie moczu, z drugiej zaś — na jego cofanie się do moczowodów. ,W tym wszystkim, co dotychczas powiedziano, trudno doszukać się zapowiedzianych w tytule dziwów. Niemniej jednak tytuł nie jest gołosłowny, o czym przekonano się dość dawno. Już bowiem na początku bieżącego stulecia chirurgów zastanawiało zaskakujące zjawisko tworzenia się tkanki kostnej w bliznach pozostających po operacjach pęcherza moczowego. Usiłowano uporczywie wyjaśnić to zjawisko, żadna jednak hipoteza nie okazała się wystarczająca, dopóki amerykański chirurg Huggins nie przeprowadził szeregu doświadczeń na zwierzętach. Badacz ten wykazał, że wokół fragmentu śluzówki pęcherza moczowego wszczepionego pod skórę zwierzęcia powstaje tkanka kostna. Po wielu latach badań prowadzonych w laboratoriach wielu krajów potwierdzono, że przeszczepiony nabłonek pokrywający śluzówkę pęcherza moczowego ssaków ma własności wywoływania tworzenia tkanki kostnej w swym otoczeniu. Zjawisko to nazwano indukcją tkanki kostnej. Badania mające na celu znalezienie substancji chemicznych powodujących to zjawisko nie przyniosły do chwili obecnej pomyślnych wyników. Nie trzeba chyba wyjaśniać, że znalezienie takiej substancji miałoby ogromne znaczenie dla medycyny, gdyż pozwoliłoby znakomicie skrócić czas zrastania się złamanych kości oraz leczyć wiele schorzeń, w których szkielet uległ uszkodzeniu. Nie wiemy również, dlaczego właśnie nabłonek przejściowy odznacza się tą dziwną własnością indukowania tkanki kostnej, podczas gdy inne nabłonki podobnego działania nie wykazują. Na rozwiązanie tej zagadki, jak i wielu innych w medycynie i biologii, musimy jeszcze cierpliwie poczekać.