A A A

Jeszcze raz sieć dziwna

Po zapoznaniu się z budową nerki można by przystąpić już do omawiania jej czynności, ale zanim to uczynimy, musimy zatrzymać się przez chwilę nad sprawą unaczynienia. Już omawiając ewolucję narządu wydalniczego podkreślaliśmy wielokrotnie wagę ścisłego związku między układem wydalniczym a naczyniowym. Nasze rozważania dotyczące tego zagadnienia zakończyliśmy stwierdzeniem, że układ wrotny żylny, spotykany u niższych kręgowców, został u ssaków zastąpiony przez sieć dziwną tętniczo-tętniczą. Na podstawie prac polegających na wypełnianiu naczyń krwionośnych masami plastycznymi, aby uzyskać odlewy naczyniowe, oraz na podstawie preparatów histologicznych z tkanek, w których naczynia nastrzyknięto uprzednio barwną substancją, można było stwierdzić, że nerka jest jednym z najobficiej unaczynionych narządów. Krew do nerek dopływa przez tętnicę nerkową odchodzącą od aorty w jej odcinku brzusznym. Ta krótka i szeroka tętnica po wejściu do wnętrza nerki ulega rozgałęzieniu na mniejsze naczynia, które przez przestrzenie między piramidami (słupy nerkowe) zdążają w kierunku części korowej. Dotarłszy do granicy części rdzennej i korowej, tętnice te ulegają zagięciu i biegną teraz na powierzchni piramid. Dzięki temu zagięciu otrzymały one nazwę tętnic łukowatych. Od nich z kolei odchodzą w kierunku powierzchni nerki pionowe tętniczki, od których oddzielają się liczne gałązki, zwane tętnicami doprowadzającymi. Każda tętniczka doprowadzająca rozpada się na pęczek drobnych naczyniek włosowatych (kapilarów), tworzących poznany już przez nas kłębek naczyniowy lub nerkowy, leżący w rozszerzonej, początkowej części nefronu. Włośniczki kłębka nerkowego zbierają się ponownie w większe naczyńko zwane odprowadzającym. Włośniczki mają szczególną budowę ścian, nie spotykaną w naczyniach innych tkanek lub narządów. Komórki tworzące ich ściany są wyposażone w liczne drobne otworki, których obecność ujawniły badania w mikroskopie elektronowym. Na schemacie na str. 461 uwidoczniono wzajemny stosunek naczynia włosowatego kłębka do znanej nam przestrzeni Bowmana. Widać na nim wyraźnie, że w obrębie kłębka nerkowego występuje jedna tylko ciągła warstwa, która oddziela znajdującą się w naczyniu krew od znajdującego się w torebce Bowmana moczu. Ta cieniutka warstewka nosi nazwę błony podstawowej. Tętnica doprowadzająca, jak pamiętamy, rozpada się na liczne włośniczki, ale są one zgrupowane w lite twory, a zatem pozostały miąższ nerkowy byłby w tej sytuacji pozbawiony drobnych naczyń. Krew przechodząc przez włośniczki kłębka oddaje znaczne ilości wody i rozpuszczonych Wt niej substancji, nie oddając równocześnie tlenu. Można więc sobie wyobrazić, że gdyby przepływała ona ponownie przez naczynią włosowate, mogłaby z powodzeniem służyć do odżywiania pozostałych komórek nerki. Dlatego też naczyńko odprowadzające po opuszczeniu kłębka nerkowego rozpada się ponownie na sieć włośniczek, które tym razem nie tworzą zbitych struktur, ale oplatają poszczególne kanaliki. Krew płynąca w tych włośniczkach oddaje tlen, a odzyskuje szereg utraconych w kłębku substancji oraz część wody i zabiera produkty przemiany materii komórek kanalikowych. Te drobne włośniczki oplatające kanaliki zbierają się w coraz szersze naczyńka, tym razem żylne, które z kolei tworzą żyły łukowate, skąd krew zdąża do żyły nerkowej. Unaczynienie piramid stanowią cienkie tętniczki, które odchodzą od tętnic łukowatych i biegną między kanalikami pętli Henlego w kierunku szczytu piramidy. Tutaj tworzą siatkę kapilarów, z której krew drobnymi żyłkami kieruje się do żył łukowatych. Znajomość wzajemnych stosunków nefronu i jego unaczynienia, przedstawionych na schemacie, ułatwi nam zrozumienie czynności nefronu.